Boris Johnson nie będzie jednak zajmował się negocjacjami z Brukselą dot. opuszczenia Unii Europejskiej, ponieważ zostało powołane do tego specjalne ministerstwo. Na jego czele stanie David Davis. Boris Johnson zastąpi na stanowisku Philipa Hammonda, który teraz ma zostać ministrem finansów. Jednym z wyzwań przed nim stojących jest polepszenie sytuacji ekonomicznej. Brytyjska gospodarka zaczęła zwalniać po czerwcowym referendum, w którym zadecydowano o wyjściu z Unii Europejskiej. Philip Hammond opowiadał się za pozostaniem we Wspólnocie. MSW będzie kierować Amber Rudd, była minister energetyki. To właśnie ona będzie odpowiadać za kwestie migracyjne, czyli dotyczące także Polaków pracujących na Wyspach. Opowiadała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Michael Fallon nadal będzie ministrem obrony. Zajmuje to stanowisko od dwóch lat, czyli od lipca 2014 roku. Kim jest Boris Johnson? Nowy szef Foreign Office, Boris Johnson, to jeden z liderów ruchu na rzecz Brexitu. Ze stanowiska burmistrza Londynu ustąpił w maju br., po wygranej w wyborach polityka Partii Pracy, Sadiqa Khana. 52-letni Johnson rządził brytyjską stolicą przez osiem lat, wprowadzając szereg reform, m.in. mobilne wypożyczalnie rowerów miejskich, i reformując system komunikacji miejskiej, a także przygotowując igrzyska olimpijskie w 2012 roku. W przeszłości był m.in. dziennikarzem dziennika "The Times", korespondentem gazety "Daily Telegraph" w Brukseli i redaktorem naczelnym tygodnika "Spectator". Wielokrotnie krytykowany był za niewyparzony język i niepoprawnie polityczne wypowiedzi, a także retoryczne wyolbrzymienia. W niewybredny sposób krytykował m.in. prezydenta USA Baracka Obamę apelującego do Brytyjczyków o pozostanie w Unii, a przedtem ubiegającą się o ten urząd Hillary Clinton. Ostatnio wygrał tysiąc funtów w konkursie na obraźliwy wiersz o tureckim prezydencie Recepie Tayyipie Erdoganie. Jest autorem kilku książek, w tym biografii Winstona Churchilla, i poliglotą, który zna m.in. francuski i hiszpański. Był posłem w latach 2001-2008; do parlamentu wrócił w 2015 roku tuż przed zakończeniem kadencji burmistrza Londynu. Reakcja USA Rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner powiedział w środę, że Waszyngton liczy na współpracę z nowym ministrem spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Toner wypowiedział się tuż po mianowaniu Johnsona na szefa Foreign Office. USA będą mogły z łatwością pracować z członkami nowego brytyjskiego gabinetu ze względu na "głęboką i trwałą" relację, jaka łączy Waszyngton z Londynem - powiedział Toner.