O niepokojącym procederze informuje w środę "The Independent". Do tej pory ataki odnotowano m.in. w klubach w Nottingham, a także w Szkocji - w Edynburgu i Dundee. Dziennik przytacza relacje ofiar, które pojawiają się w mediach społecznościowych. Ataki w Wielkiej Brytanii. "Igła przebiła jeansy" "10 października, z niedzieli na poniedziałek, wyszłam do klubu. Przed imprezą nie odnotowałam nic nadzwyczajnego. Pamiętam przejście przez wykrywacz metalu i podejście do baru. Od tego momentu nie pamiętam nic" - to relacja 19-letniej studentki Zary Owen z Nottingham.Następnego dnia kobieta obudziła się w swoim łóżku. Skarżyła się na mocny ból nogi, wkrótce potem znalazła ślad po zastrzyku. "Byłam w jeansach. Igła przebiła gruby materiał i wbiła się prosto w moją nogę" - przekazała studentka. Odurzają kobiety. "Jak obronisz się przed igłą?" Do kolejnego udokumentowanego ataku w Nottingham doszło dzień później - tym razem nieznany sprawca odurzył 19-letnią siostrę Ellie Simpson. Igłę wbił w plecy. Po tym, jak kobieta straciła przytomność, została zabrana do szpitala przez przyjaciół.- To naprawdę przerażające, bo nie wiesz, jak się przed tym obronić. Możesz położyć rękę na szklance, tak by nikt nie wsypał ci czegoś do drinka. Ale jak obronisz się przed wbiciem igły? - pytała Simpson w rozmowie z BBC News.Sprawą odurzania kobiet w Nottingham zajmuje się lokalna policja. W ostatnią sobotę zatrzymano 20-letniego mężczyznę w związku z podejrzeniem posiadania niebezpiecznych substancji z zamiarem "pokrzywdzenia lub zranienia" drugiej osoby. Został on zwolniony z aresztu za kaucją. Groźne choroby Media zwracają uwagę, że brak odpowiedniego odkażania igieł może doprowadzić do przenoszenia groźnych chorób - HIV/AIDS, a także wirusowego zapalenia wątroby typu B oraz C."The Independent" wskazuje, że w związku z nasilającymi się atakami powstała petycja, by przed wejściem do klubów nocnych wprowadzić obowiązkowe przeszukania. Do tej pory inicjatywę poparło 61 tys. osób.