Zarówno lokalni mieszkańcy, jak i szkoccy politycy protestują przeciwko - jak mówią - lekkomyślnym poczynaniom wojska. Narodowa Partia Szkocji wezwała brytyjskie ministerstwo obrony do zaprzestania ćwiczeń. Mieszkańcy Kirkcudbright obawiają się, że pył, jaki unosi się w powietrzu po eksplozji pocisków ze zubożonym uranem, będzie zagrażał ich zdrowiu. Mimo obaw, jakie wyraziły inne państwa członkowskie NATO, Wielka Brytania nadal utrzymuje, że niebezpieczeństwo skażenia środowiska poprzez używanie pocisków ze zubożonym uranem jest znikome. W 1999 roku, podczas kampanii w Jugosławii, która miała zmusić Serbów do zaprzestania represji wobec Albańczyków w Kosowie, amerykańskie i brytyjskie samoloty wystrzeliły około 31 tysięcy pocisków ze zubożonym uranem - w sumie ok. 30 ton amunicji. Wcześniej, w czasie nalotów na Serbów podczas wojny w Bośni, w latach 1994-1995, wystrzelono 10 tysięcy pocisków. Afera na szeroką skalę wybuchła w styczniu 2001 roku, gdy dokładnego zbadania ewentualnego związku zubożonego uranu ze śmiercią żołnierzy zażądały Włochy. Siedmiu spośród 60 tysięcy włoskich żołnierzy, którzy w latach 90. służyli na Bałkanach, zmarło na białaczkę. Najmłodszy z nich, 24-letni Sycylijczyk, umarł w listopadzie po półtorarocznej chorobie. Zachorowało także kilku Brytyjczyków. Fakty te spowodowały powstanie pojęcia "syndromu bałkańskiego". Brytyjskie ministerstwo obrony uważa, że kilka zachorowań na białaczkę wśród tysięcy weteranów konfliktów w Bośni i w Kosowie jest wyłącznie dziełem przypadku. Jak dotychczas specjalne komisje NATO, ONZ czy Światowej Organizacji Zdrowia nie znalazły żadnych związków między zachorowaniami na białaczkę a użyciem pocisków ze zubożonym uranem. Zubożony uran jest produktem odpadowym, stworzonym przez usunięcie izotopu z wysokoradioaktywnego uranu 235. Jest stosowany w amunicji strzeleckiej dużego kalibru i rakietach. Jest to broń typu penetracyjnego - pocisk po przebiciu pancerza - zapala się w środku i wybucha. Stosowany jest do niszczenia czołgów i pojazdów opancerzonych.