Odpowiedzialny między innymi za politykę imigracyjną Wielkiej Brytanii Home Office (departament rządu, odpowiednik ministerstwa spraw wewnętrznych - red.) będzie musiał wypłacić parze bezdomnych Polaków 90 tys. funtów odszkodowania - informuje "The Independent". Polacy (33-latka i 38-latek) zostali bezprawnie zatrzymani na ponad pięć miesięcy za to, że spali na ulicy. Zostali rozdzieleni i przewieziono ich do dwóch różnych ośrodków imigracyjnych. W Wielkiej Brytanii funkcjonują tzw. Immigration Removal Centres. Trafiają tam między innymi osoby podejrzane o nielegalny pobyt, osoby ubiegające się o azyl, a także czekające na deportację. Cztery z takich placówek są obsługiwane przez służbę więzienną. Bezdomnych Polaków zatrzymano na 154 dni, powołując się na politykę deportowania osób bezdomnych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego w ramach "operacji Gopik". Brytyjski Home Office przeprowadził w ostatnim czasie dwie operacje (Gopik i Adoze - red.), polegające na deportowaniu bezdomnych, również tych, którzy byli zatrudnieni i mieli zezwolenie na pobyt stały (więcej informacji tutaj). W grudniu 2017 roku brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że takie postępowanie jest dyskryminujące i stoi w sprzeczności z prawem Unii Europejskiej. Decyzją sądu Polakom zostanie wypłacone po 44,5 tys. funtów. W związku z tym, że poszkodowany Polak zmarł po świętach, pieniądze trafią do jego rodziny w Polsce - informuje "The Independent" (więcej informacji tutaj). Krótko przed wyrokiem sądu z 2017 roku, Komisja Europejska stwierdziła, że obywatele UE mają prawo mieszkać w innych krajach UE, "niezależnie od tego, czy są bezdomni, czy nie".