Świadkowie zeznali, że z ciała Smitha unosił się dziwny dym. Znaleziono go w czwartek około godz. 19 na jednej z ulic w Shevington. W niedzielę policja potwierdziła jego tożsamość i podała, że został śmiertelnie postrzelony i oblany kwasem. W specjalnym oświadczeniu wydanym przez policję głos zabrała rodzina 38-latka. "Życzliwy, zabawny, był duszą towarzystwa" - mówili o zabitym. Dodano, że Smith był oddanym ojcem i wszystkim będzie go brakowało. "Detektywi niestrudzenie pracują nad ustaleniem dokładnych szczegółów tego morderstwa, które miało miejsce na cichej ulicy mieszkalnej" - podkreślono w oświadczeniu. Zastrzelony i oblany kwasem. Policja bada sprawę Policja dodała też, że niebezpieczna substancja, jaką oblano Smitha, nie jest zagrożeniem dla ludzi mieszkających w okolicy. "Jeśli ktokolwiek miał jednak bezpośredni kontakt z ciałem, powinien natychmiast zasięgnąć porady lekarskiej" - dodano. Rodzina zmarłego została objęta wyspecjalizowaną opieką. - To pierwsza śmiertelna strzelanina w rejonie Manchesteru od ponad dwóch lat i jesteśmy zdeterminowani, aby znaleźć zabójcę Liama. To szokujące morderstwo ukochanego członka rodziny - powiedziała główna inspektor Gina Brennand.