4 września ubiegłego roku, 15-latka, której dane nie zostały podane ze względów prawnych, spędzała wieczór z przyjaciółmi w barze w centrum handlowym w Stratford. Jak relacjonował prokurator Tim Forster, dziewczyna rozłączyła się ze swoimi przyjaciółmi po tym, jak jeden z nich wdał się z bójkę. Około 22:30 była "znacznie pod wpływem alkoholu". Podszedł do niej wtedy 36-letni obywatel Albanii Rufat Kasamaj. Z jej opowieści wynikało, że mężczyzna od początku dotykał jej pośladków. Spotkanie to zarejestrowały kamery monitoringu. Na nagraniach widać, że dziewczyna jest pijana. Mężczyzna zaprowadził ją w ustronną alejkę, zaciągnął ją za betonowy kwietnik i molestował. Poza zasięgiem kamer byli przez 20 minut, podczas których doszło do zgwałcenia. Pomoc od nieznajomego Prokurator zwrócił uwagę, że choć dziewczyna była w upojeniu alkoholowym, stanowczo dała znać, że nie zgadza się na stosunek i ma mniej niż 16 lat. - Po zgwałceniu jej po prostu odszedł i zostawił ją tam, gdzie była - mówił prokurator. Mężczyzna jeszcze dwukrotnie wracał na miejsce gwałtu. W pewnym momencie także oddał tam mocz. Oszołomiona nastolatka zaczepiła nieznajomego przechodnia, któremu powiedziała, że została zgwałcona. - "Proszę, nie krzywdź mnie - to były pierwsze słowa, które skierowała do mężczyzny - relacjonował prokurator. Marian Petrea, który wyszedł z siłowni, skontaktował się z ojcem dziewczyny i pociągiem odwiózł ją do domu. - Okazał wyjątkową troskę i współczucie - stwierdził sędzia i poinformował, że mężczyzna za swoją pomoc został nagrodzony 1000 funtów. Kasamaj, który mieszka w Wielkiej Brytanii od 2017 r., po zatrzymaniu w październiku ubiegłego roku, od razu przyznał się do winy, choć twierdził, że niewiele pamięta, bo był pod wpływem alkoholu. Jego obrońca stwierdziła, że przewinienie "było poważne, ale nie ekstremalne". Zwróciła uwagę, że Kasamaj nie był wcześniej karany, przyznał się do winy i chciał przeprosić dziewczynę oraz jej rodzinę. Jednak sąd skazał go na 10 i pół roku pozbawienia wolności. W więzieniu spędzi co najmniej dwie trzecie wyroku. Dopiero po tym okresie będzie mógł ubiegać się o wcześniejsze zwolnienie. Kary prawdopodobnie nie uniknie także bar Bat and Ball, któremu grozi utrata licencji w związku z podaniem alkoholu nieletniej. Komisarz z Metropolitan Police zwrócił uwagę, że żaden z pracowników baru nie zareagował, choć grupa, w której była 15-latka "wyglądała na znacznie mniej niż 18 lat". Sędzia: Skazałeś ją na traumatyczną mękę "Daily Mail" zwrócił uwagę, że dziewczyna siedząca podczas rozprawy między rodzicami, płakała niemal przez cały czas jej trwania. Sędzia Mark Dennis, zwracają się do oskarżonego, stwierdził: "popełniłeś naprawdę straszne przestępstwo, skazując swoją 15-letnią ofiarę na traumatyczną mękę, nie okazując litości ani troski o jej cierpienie goniąc za własnym brutalnym seksualnym zaspokojeniem". - Byłeś daleki od bycia pijanym. W wyrachowany sposób postanowiłeś wykorzystać samotną kobietę, która nie była w stanie uchronić się przed takim atakiem. Zauważyłeś jej młody wiek i bezbronność. Wykorzystałeś to, nie zważając na nieodworacalną krzywdę, jaką jej w ten sposób wyrządzasz - mówił sędzia. Jak relacjonuje "Daily Mail", dziś 16-letnia dziewczyna ze łzami w oczach opowiadała, że "została zmuszona do rezygnacji z edukacji i musiała przyjmować leki z powodu stresu". - Przeszłam przez ciemne miejsca - mówiła w sądzie. - Musiałam spać przy włączonym świetle ze strachu i niepokoju. Miałam mnóstwo nieprzespanych nocy, płakałam, a przez głowę przebiegały mi myśli o samobójstwie - dodawała. - To właśnie mi zrobiłeś - powiedziała gwałcicielowi. Przyznała, że w ubiegłym roku rozpoczynała ostatni rok w szkole. Tuż po zdarzeniu miała zdawać egzaminy GCSE. - To niestety nie było możliwe. Byłam w emocjonalnej i fizycznej rozsypce. Nie mogłam spać, nie mówiąc już o funkcjonowaniu i skupieniu w szkole - tłumaczyła. - Przeżyłam najczarniejsze dni jako 15-latka - dodała. - Emocjonalnie ta zbrodnia rozdarła mnie na kawałki - podkreśliła. Wyznała jednak, że "jest zdeterminowana, by ta sprawa nie zrujnowała jej życia". Powiedziała, że ostatecznie udało jej się zdać wszystkie egzaminy, jest w college’u i znalazła pracę.