Celem ataku był pojazd, którym jechali policjanci i funkcjonariusze więzienia niedaleko miasta Bannu. Oni też stanowią większość ofiar zamachu. Pakistańska policja podała najpierw, że ataku dokonał zamachowiec- samobójca - później jednak przedstawiono inną wersję, według której eksplodował zdalnie zdetonowany samochód-pułapka. Do wybuchu doszło gdy więzienna karetka, jadąca po więźniów, wjechała na most pod Bannu w pobliżu granicy afgańskiej.