Wybuch nastąpił na parkingu między prywatną uczelnią a wielkimi magazynami żywności należącymi do Ministerstwa Handlu. Eksplozja zniszczyła jeden dom i poważnie uszkodziła kilka innych. W poniedziałek w eksplozjach, do których doszło w Bagdadzie, zginęło co najmniej 77 osób. Wspierane przez Amerykanów irackie siły bezpieczeństwa prowadzą operację w Bagdadzie w celu powstrzymania aktów przemocy na tle religijnym między większością szyicką a mniejszością sunnicką. To, jak pisze Reuter, jest uważane za ostatnią szansę uniknięcia powszechnej wojny domowej, na razie jednak nie odniosło pozytywnych skutków.