Izrael zarzuca Iranowi, że pod pretekstem rozwoju programu nuklearnego na cele cywilne dąży do budowy broni atomowej. Władze w Teheranie dementują te oskarżenia. Około 84 proc. Izraelczyków uważa, że Iran nie zamierza odstąpić w następstwie negocjacji od swego programu nuklearnego, a niemal dwie trzecie (65,6 proc.) popiera operację militarną Izraela wobec Iranu - wynika z sondażu prorządowego dziennika "Hajom". Przemawiając we wtorek w ONZ Netanjahu zaapelował o utrzymanie sankcji wobec Iranu i zapewnił, że Izrael gotów jest samodzielnie podjąć działania, aby uniemożliwić pozyskanie broni nuklearnej przez Teheran. Uznał, że nuklearny Iran jest niebezpieczny tak bardzo jak "50 Korei Północnych". Według sondażu ponad połowa (51,4 proc.) ankietowanych uważa wystąpienie Netanjahu za dobre, 10,9 proc. jest odmiennego zdania, a 37,7 proc. nie ma opinii na ten temat. Przemówienie Netanjahu było krytykowane przez media, zwłaszcza w USA, jako zbyt wojownicze i niedające wystarczających szans dyplomacji. Sondaż przeprowadzono 2 października na 500-osobowej próbie izraelskich Żydów. Margines błędu wynosi 4,4 proc.