Z sondaży wynika, że Obama rozpoczyna kolejne 4 lata rządów z poparciem nieznacznej większości Amerykanów. Kiedy inaugurował pierwszą kadencję, cieszył się poparciem ponad 2/3 społeczeństwa. Brak wyraźnej poprawy sytuacji gospodarczej, niepopularna reforma zdrowia i ciągłe starcia z Republikanami spowodowały jednak spadek popularności. Ankietowani podkreślają, że Barack Obama nie poradził sobie z dużym bezrobociem. W najgorszym momencie prezydentury aprobata dla niego spadła do czterdziestu kilku procent. Ostatnio notowania poszły jednak w górę. Według sondaży, na początku drugiej kadencji popiera go od 51-53% Amerykanów. Wciąż jest wielu takich, którzy uważają go za wspaniałego prezydenta. Amerykanie mają nadzieję, że uda mu się ograniczyć dostęp do broni. Na początku drugiej kadencji Baracka Obamy połowa Amerykanów uważa, że ich kraj zmierza w dobrym kierunku. Tak wysokiego poziomu optymizmu w USA nie było od lat.