Rosyjski dziennik zauważa, że takim wysokim poparciem cieszą się przywódcy państw uznawanych za totalitarne. Zestawia te dane z badaniami opinii publicznej na temat wiary w Boga. I tak w większości krajów na świecie, do wiary w Boga przyznaje się od 75 do 90 procent obywateli. W Rosji wskaźnik ten waha się od 65 do 73 procent. Gazeta podkreśla, że Rosjanie wierzący w jakąkolwiek siłę wyższą, nawet liczeni łącznie, nie stanowią 86 procent społeczeństwa. - Śmiało więc możemy mówić, że więcej ludzi w Rosji popiera Putina niż wierzy w Boga - twierdzi dziennik i dodaje, że "taki wysoki poziom poparcia dla polityka świadczy o szczególnym stanie społeczeństwa". "Wiedomosti" sugerują, że rosyjskie społeczeństwo znalazło się w sytuacji stada, które idzie za pasterzem. Gazeta wyjaśnia, że tak dzieje się, gdy obywatele czują się zagrożeni i liczą na "ratunek". Publikację zamyka przypomnienie, że podobnie było z 90-procentowym poparciem dla Georga Busha, zaraz po zamachach na WTC.