Rumuńskie władze wysłały w poniedziałek rano do Czarnogóry samolot wojskowy z ekipą medyczną i konsularną, by przetransportować do kraju ofiary wypadku, zaś szef rumuńskiej dyplomacji Titus Corlatean odwołał swój udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu, by udać się do stolicy Czarnogóry - poinformowało MSZ Rumunii.Według czarnogórskich lekarzy ośmioro rannych przebywa na oddziale intensywnej opieki w szpitalu w Podgoricy. Autokar, którym jechało 46 osób, w tym dziecko, na drodze między Podgoricą a Kolaszinem runął z mostu na rzece Moracza. Droga ta, prowadząca z Serbii kanionem Moraczy i dalej na wybrzeże, uchodzi za bardzo niebezpieczną. Według jednej z ocalałych w wypadku kierowca jechał trochę za szybko - podały czarnogórskie media. Ranny został również 12-letni miejscowy chłopiec, który szedł mostem w chwili wypadku; hospitalizowano go, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.