Inicjatorami były organizacje muzułmanów i koalicja antywojennych ugrupowań STWC (Stop the War Coalition), powstała przed ponad trzema laty grupa występująca przeciwko wojnie z Irakiem. Według doniesień policji w manifestacji w Londynie wzięło udział ok. 7 tys. osób, które przeszły ulicą Whitehall, od której Downing Street z siedzibą premiera jest odgałęzieniem, następnie udały się przed budynek ambasady USA i skierowały się w stronę Hyde Parku. W Birmingham około dwustu uczestników wiecu zaapelowało do Tony Blaira, by wymusił natychmiastowe zawieszenie broni. Wszystkie demonstracje miały spokojny przebieg. W miejscowości Kenton w hrabstwie Middlesex (na północny zachód od Londynu) ma się w niedzielę odbyć demonstracja w obronie prawa Izraela do samoobrony.