Początkowo zbieg uciekał funkcjonariuszom czterema autostradami, następnie, gdy już nie mógł jechać dalej, zaczął biec boso. W końcu wyczerpany padł na chodnik i pokornie czekał na zakucie w kajdanki.Powodem ucieczki mężczyzny, skazanego w przeszłości za morderstwo, było złamanie zasad zwolnienia warunkowego i zdjęcie z nogi bransoletki umożliwiającej jego elektroniczny dozór.