Wiceszefowa izraelskiej dyplomacji skomentowała wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego z piątkowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi. W swoim wystąpieniu szef rządu odniósł się do amerykańskiej ustawy 447. - Jeżeli ktoś mówi, że Polska ma komukolwiek wypłacić jakiekolwiek odszkodowania, to mówimy: nie ma naszej zgody na to. Nie ma naszej zgody i nie będzie. Tak długo nie będzie, jak długo będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Bo gdyby kiedykolwiek do tego doszło szanowni państwo, do tej strasznej niesprawiedliwości, gdyby zostałby zamieniony kat i ofiara, urągałoby to jakimkolwiek zasadom prawa międzynarodowego, ale byłoby to również pośmiertnym zwycięstwem Hitlera i dlatego nigdy na to nie pozwolimy - oświadczył Morawiecki.Wypowiedź Morawieckiego była szeroko komentowana w izraelskich mediach. Komentarz Światowego Kongresu Żydów Wypowiedź premiera Morawieckiego skrytykował także w komunikacie dla prasy Światowy Kongres Żydów (WJC). "Ta niechęć do uznania, że ofiary Holokaustu i ich potomkowie mają prawo do minimum materialnej sprawiedliwości, jest niefortunna" - powiedział szef WJC Ronald S. Lauder, cytowany w komunikacie zamieszczonym na stronach organizacji. Lauder uznał, że uwaga premiera Morawieckiego, o ile została dokładnie przytoczona, jest "naganna", a także "skrajnie niepokojąca". Szef WJC przypomniał, że Polska padła ofiarą niemieckiej okupacji i podkreślił, że w tej sytuacji brak zrozumienia dla tragedii jej żydowskich obywateli, których Niemcy postanowili unicestwić, jest szczególnie niepokojący. "Mam nadzieję, że premier Morawiecki został błędnie zacytowany i może to wytłumaczyć. W innym przypadku uczucia, które wyraził swymi słowami, można tylko uznać za godne potępienia i odrzucić. Jako wieloletni przyjaciel Polski i Polaków wzywam premiera Morawieckiego, by albo zaprzeczył, albo wycofał tę uwagę, która jest niezmiernie obraźliwa i całkowicie niezrozumiała" - powiedział Lauder.