"Nie znam osobiście ojca Rydzyka, ale znam niektóre z jego bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi" - powiedział w przesłanym mediom oświadczeniu Kirkhope. "PE nie może być miejscem, żeby promować interesy ludzi o poglądach ksenofobicznych i homofobicznych, jakie głosi ojciec Rydzyk" - dodał. Wiceszef frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (do której należą europosłowie PiS i PJN) zapewnił też, że nie został powiadomiony o przyjeździe ojca Tadeusza Rydzyka na seminarium poświecone energii odnawialnej i geotermalnej. Jak relacjonowały osoby uczestniczące w seminarium redemptorysta z Torunia skrytykował decyzję obecnego rządu o rozwiązaniu w 2007 roku umowy podpisanej przez rząd PiS z fundacją Lux Veritatis o przyznaniu dotacji państwowych na odwierty geotermalne w Toruniu. Skarżył się też na dyskryminację w Polsce. - To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm - mówił. - To co jest w Polsce, to jest dramat, draństwo najdelikatniej mówiąc, to jak niecywilizowany kraj - powiedział po seminarium ojciec Rydzyk. - Tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy - dodał. - Nie chodzi tu o krew ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego. Redemptorysta skrytykował też byłą unijną komisarz ds. polityki regionalnej i obecną eurodeputowaną PO Danutę Huebner. Krytyka ze strony o. Rydzyka za obcięcie środków na jego projekt nie ominęła sekretarza stanu w ministerstwie środowiska w 2007 roku Stanisława Gawłowskiego. Według kopii notatki służbowej ministerstwa z 7 grudnia 2007 roku, którą rozdawał podczas spotkania sam o. Rydzyk, Gawłowski miał uznać "fakt braku uruchomienia umowy z Fundacją Lux Veritatis (prowadzoną przez o. Rydzyka i która uczestniczyła w odwiertach - red.) oraz związanego z nią aneksu za okoliczność korzystną z punktu widzenia interesu publicznego państwa". Z notatki wynika, że Gawłowski zalecił wtedy "zbadanie możliwości wypowiedzenia" fundacji dotacji z budżetu państwa. Notatka dotyczyła spotkania, które odbyło się 5 grudnia 2007 roku między wiceministrem Gawłowskim i przedstawicielami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej odpowiedzialnego za zarządzanie środkami unijnymi i dotyczyło wniosku fundacji Lux Veritatis o zwiększenie kwoty dotacji na odwiert geologiczny w Toruniu. Celem seminarium w PE było, według organizatorów, zachęcenie do szerszej debaty "nie tylko w UE, ale też w naszym kraju, w którym energia ta jest w znacznym stopniu deprecjonowana" - mówił podczas spotkania, z udziałem ok. 30 osób, Marek J. Gróbarczyk (PiS), organizator seminarium. Ojciec Rydzyk, który po raz pierwszy odwiedził instytucje unijne w Brukseli, gorąco namawiał do korzystania z odnawialnych źródeł energii. - Trzeba zobaczyć i uczyć się od innych, proszę zobaczyć, co dzieje się w UE, proszę zobaczyć np. Niemców. Jestem zachwycony tym, co robią właśnie w polityce ochrony środowiska, odnawialnych źródeł. To jest niesamowita sprawa, z której należy wziąć przykład - powiedział Rydzyk po zakończeniu spotkania. Jak podkreślił, Polska ma "o wiele większe możliwości naturalne" niż Niemcy. - Około 80 proc. Polski leży na gorących źródłach, a Niemiec około 20 proc. I proszę zobaczyć, ile robi się w Niemczech, a ile w Polsce - powiedział o. Rydzyk. Założona przez niego fundacja Lux Veritatis realizuje w Toruniu projekt wierceń geotermalnych. W seminarium udział wzięli m.in. Jan Szyszko oraz Mariusz Orion-Jędrysek - odpowiednio były minister środowiska i główny geolog kraju w czasie rządów PiS, a także naukowcy z Ukrainy i Estonii.