Adamski, informując o tym w piątek wieczorem na swoim Facebooku, przekazał, że został zawrócony z granicy w Gusiewie, gdy chciał wjechać do obwodu kaliningradzkiego. Adamski był w drodze do Swietłogorska, gdzie jako wicedyrektor CPRDiP miał otworzyć, wraz z władzami obwodu kaliningradzkiego, Mistrzostwa w Piłce Nożnej Strefy Przygranicznej dla dzieci. "Okazało się, że według FSB stanowię zagrożenie dla 'zdolności obronnych, bezpieczeństwa narodowego lub porządku publicznego' Federacji Rosyjskiej. Taki dokument dostałem od rosyjskiej straży granicznej. Jestem objęty zakazem wjazdu do Rosji do marca 2021 roku" - napisał Adamski. Szef Polsko-Rosyjskiego Centrum Dialogu i Porozumienia Ernest Wyciszkiewicz określił uzasadnienie decyzji o zakazie wjazdu jako "absurdalne". Wskazał, że CPRDiP zajmuje się m.in. badaniami naukowymi, współpracą młodzieży, przyznawaniem stypendiów. Dodał, że centrum prowadzi wielostronną debatę na temat Rosji z udziałem osób z krajów sąsiednich - Białorusi, Ukrainy. "Może to przeszkadzało" - zauważył. Zdaniem Wyciszkiewicza, decyzja Rosji "wpisuje się w klimat i decyzje ostatnich miesięcy". "Decyzja nie uderzy bezpośrednio w działalność centrum, bowiem większość projektów odbywa się w Polsce i na Zachodzie" - powiedział Wyciszkiewicz. Zapewnił, że będzie to rodzaj bodźca - także do tego, by aktywniej prowadzić debatę publiczną o Rosji w Polsce. "To nam mówi, że wykonujemy dobrą robotę. Będziemy dalej rozmawiać z Rosjanami, którzy widzą sens dialogu, a jest ich niemało" - zapowiedział szef CPRDiP. Łukasz Adamski jest historykiem i politologiem specjalizującym się w krajach Europy Wschodniej. Wicedyrektorem Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia został w 2016 r., wcześniej pracował w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych (PISM). W maju br. dyrektor PISM Sławomir Dębski nie został wpuszczony do Rosji i otrzymał trzyletni zakaz wjazdu do tego kraju; jego dotychczasowa pięcioletnia wiza została unieważniona. MSZ Rosji oświadczyło wówczas, iż działania wobec polskiego eksperta są reakcją na działania władz polskich wobec politologów z Rosji. Anna Wróbel