Podczas spotkania z amerykańskimi żołnierzami na pokładzie lotniskowca USS Ronald Reagan, stacjonującego w japońskiej bazie Yokosuka, Pence zapowiedział także, iż w razie północnokoreańskiej prowokacji odpowiedź USA będzie "przytłaczająca i efektywna" niezależnie od tego, czy atak zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem broni konwencjonalnej czy nuklearnej. Pence dodał, że administracja prezydenta Donalda Trumpa zamierza kontynuować "sumienną pracę" z sojusznikami, takimi jak Japonia, a także z Chinami oraz z pozostałymi światowymi mocarstwami, by wywierać ekonomiczną i dyplomatyczną presję na komunistyczny reżim w Pjongjangu. Według wiceprezydenta "gotowość (sił zbrojnych) jest kluczem (do sukcesu)". "Stany Zjednoczone Ameryki będą zawsze dążyły do pokoju, ale pod kierownictwem prezydenta Trumpa tarcza jest przygotowana do obrony, a miecz czeka w gotowości" - oświadczył Pence podczas pobytu w Yokosuce.