Organizacja zapewniła, że procedury licencjonowania szczepionek w sytuacji pandemii są rygorystyczne i nie umożliwiają kompromisów kosztem bezpieczeństwa czy kontroli jakości. Według WHO, która 11 czerwca ogłosiła stan pandemii, nowa grypa, powszechnie nazywana świńską, rozprzestrzenia się ona najszybciej z dotychczasowych i zachorować na nią może do 2 mld ludzi. W swoim oświadczeniu WHO wyraża troskę o skuteczność szczepionek przeciwko wirusowi A/H1N1. Podczas poprzednich pandemii grypy, w roku 1957 i 1968 szczepionki uzyskano zbyt późno, aby można było w pełni je wykorzystać, zaś w 1918 roku jeszcze ich nie było, kiedy wybuchła epidemia hiszpanki, która zabiła - jak się szacuje - 50 mln ludzi. W tym roku opracowanie i wypuszczenie na rynek szczepionki może być szybsze, ponieważ nie jest ona całkowicie nowa - oparto ją na technologii dotychczasowych sezonowych szczepionek przeciwko grypie. WHO współpracowała w 2007 roku z odpowiednimi agendami rządowymi i producentami szczepionek nad przyspieszeniem procedur zatwierdzenia szczepionki na wypadek pojawienia się nowego szczepu wirusa. WHO podała, że kwestie bezpieczeństwa, nawet jeśli nie pojawiały się podczas prób, mogą jednak pojawić się podczas pandemii, kiedy szczepionka będzie podawana na masową skalę. Z tych powodów WHO radzi wszystkim krajom, w których przeprowadza się szczepienia w związku z pandemią, by intensywnie monitorowały sytuację pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności.