Jak przekazano w oficjalnym komunikacie, w całym 2022 roku, zgłoszonych zostało 470 tysięcy zachorowań. To znaczący wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, kiedy to odnotowano 220 tysięcy przypadków tej choroby. Według ekspertów organizacji, dane są jednak znacząco zaniżone. Wynika to z faktu błędnego raportowania i ukrywania faktu choroby. Zgłaszanych ma być zaledwie od 5 do 10 procent przypadków. Sugeruje się, że realna liczba zachorowań może sięgać czterech milionów, a 143 tysiące przypadków kończy się zgonami. Najbardziej zagrożone regiony Zdaniem analityków Światowej Organizacji Zdrowia w kilku krajach na świecie można mówić już o epidemii cholery. Mowa o Afganistanie, Kamerunie, Demokratycznej Republice Koga, Malawi, Nigerii, Somalii i Syrii. Cholera to choroba zakaźna wywoływana, która powoduje ciężkie zapalenie żołądka i jelit. Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez spożycie pokarmu lub wody, w której znajduje się bakteria. Zobacz też: Tajemnicze zgony na pogrzebach. Znaleziono przyczynę, apel służb Śmiertelność w skrajnych przypadkach może sięgać do 20 procent zakażonych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!