"Testy laboratoryjne na Ukrainie potwierdziły obecność pandemicznego wirusa A/H1N1 w próbkach pobranych od pacjentów w dwóch najbardziej dotkniętych zachorowaniami regionach" - napisano w komunikacie. "W związku z tym - tłumaczy WHO - że wirus pandemiczny w krótkim czasie stał się elementem dominującym w zachorowaniach na grypę na całym świecie, można przypuszczać, że większość przypadków grypy na Ukrainie wywołana jest przez wirus A/H1N1". Misja WHO działa na Ukrainie od wtorku. Jak podał dziś przed południem główny lekarz sanitarny Ukrainy Ołeksandr Biłowoł, liczba ofiar, które zmarły na grypę i związane z nią powikłania, wyniosła już 81 osób. Do godziny 1.00 w nocy 4 listopada w kraju oficjalnie zarejestrowano 450 tysięcy chorych. Według wcześniejszych danych ministerstwa zdrowia, wirus A/H1N1 został dotąd wykryty u 14 osób. W środę poinformowano, że kolejne dwa przypadki ujawniono w Kijowie. "WHO zaleca szybkie zastosowanie preparatów antywirusowych oseltamivir, bądź zanamivir u wszystkich pacjentów, którzy odpowiadają kryteriom choroby, nawet w przypadku braku pozytywnego wyniku testów laboratoryjnych infekcji A/H1N1" - głosi komunikat WHO. Światowa Organizacja Zdrowia odradza jednocześnie sąsiadującym z Ukrainą państwom zamykanie swych granic, gdyż takie praktyki nie powstrzymują dalszego rozprzestrzeniania się wirusa. Jak wyleczyć się ze świńskiej grypy? Podyskutuj na forum