Od środy zarejestrowano 12.720 nowych zachorowań, z czego prawie połowę w Stanach Zjednoczonych. Dużą liczbę zachorowań odnotowano również w Wielkiej Brytanii, Chile, Meksyku i na Filipinach. Według ekspertów rzeczywista liczba przypadków jest o wiele wyższa od zgłoszonych do WHO, ponieważ część albo nie została zdiagnozowana, albo ma łagodny przebieg. WHO pracuje nad matematycznym modelem, który pomoże oszacować rzeczywista liczbę zachorowań. Bilans ofiar śmiertelnych świńskiej grypy według piątkowych danych WHO wzrósł od środy o 50 do 382. Większość zgonów miała miejsce w USA.