Według WHO, zachorowało w sumie 19 osób, z czego pięć było w piątek wciąż hospitalizowanych. Dwie osoby były w stanie ciężkim. Liberyjskie ministerstwo zdrowia informuje z kolei o dziewięciu przypadkach zgonów od czasu stwierdzenia symptomów u pierwszych chorych 24 kwietnia w Greenville na południowym wschodzie kraju. Poza wymiotami i gorączką u chorych występują bóle głowy i biegunka. "Wszystkie testy na wirusa ebola były negatywne. Jesteśmy pewni, że nie chodzi o ebolę" - powiedział AFP rzecznik resortu zdrowia Sorbor George. Dodał, że próbki krwi chorych będą wysłane do badań za granicą. Koniec epidemii eboli panującej w regionie Afryki Zachodniej, która w latach 2013-2016 kosztowała życie ponad 11,3 tys. osób, ogłoszono 9 czerwca 2016 roku i od tamtej pory w Liberii nie stwierdzono kolejnych przypadków.