Llosa, znany z krytyki polityki prezydenta Hugo Chaveza, przybył do stolicy Wenezueli, by wziąć udział w forum poświęconemu wolności i demokracji. - Funkcjonariusz uprzejmie poinformował mnie, że jako obywatel innego kraju nie mam prawa wygłaszać deklaracji politycznych. Z taką samą uprzejmością odpowiedziałem, że w ojczyźnie Simona Bolivara (bohatera walk niepodległościowych w Ameryce Południowej - red.), nikt nie może nakładać ograniczeń na wolność myśli - powiedział pisarz. Llosa dodał, że pięciu policjantów eskortowało go do hotelu, w którym się zatrzymał. Lokalne media komentowały, że eskorta miała na celu zapobiec kontaktom z miejscową prasą. 73-letni Mario Vargas Llosa znany jest przede wszystkim jako autor powieści opisujących peruwiańską rzeczywistość. Napisał m.in. "Zielony dom" "Rozmowę w Katedrze" i "Pantaleona i wizytantki". W 1990 roku ubiegał się o urząd prezydenta Peru.