Licencja RCTV wygasła pod koniec maja. Administracja wenezuelska nie pozwoliła na jej przedłużenie, ponieważ stacja była krytyczna wobec rządów prezydenta Chaveza, a w 2002 r. poparła zamach stanu, który na dwa dni odsunął go od władzy. Początkowo RCTV, najstarsza w kraju prywatna telewizja, emitowała swoje programy za pośrednictwem popularnego portalu internetowego YouTube. Od 16 czerwca funkcjonuje zaś jako płatna, międzynarodowa telewizja kablowa. Jednak władze wenezuelskie grożą, że zablokują również i ten sposób transmisji, jeśli RCTV nie zarejestruje się jako krajowy producent programów telewizyjnych. Ostateczny termin rejestracji ubiega w środę o północy. Zdaniem wenezuelskich władz, platforma kablowa, w skład której wchodzi obecnie RCTV, nie może mieć w ofercie niezarejestrowanego nadawcy lokalnego. Tymczasem RCTV, choć nominalnie jest telewizją międzynarodową z siedzibą w Miami, w rzeczywistości nadaje te same programy adresowane do Wenezuelczyków, co wcześniej. Realizuje je również w tych samych studiach w Caracas. Według władz oznacza to, że RCTV jest telewizją krajową, tyle że niezarejestrowaną. Jeśli zarząd telewizji zdecyduje się na rejestrację, na żądanie władz będzie miał obowiązek przerywać program, aby transmitować wypowiedzi prezydenta Hugo Chaveza. Wenezuelski minister telekomunikacji Jesse Chacon oznajmił, że obowiązek rejestracji kanału wynika z przepisów z 2004 r., które nie są bezpośrednio wymierzone w RCTV. Natomiast przedstawiciele stacji sądzą, że od kiedy zaczęli funkcjonować jako telewizja międzynarodowa, przepisy te są inaczej niż wcześniej interpretowane.