Wenezuela: Ciało zaginionej 19-latki odkryto w zamrażarce. Została dźgnięta 50 razy śrubokrętem
19-letnia Ana Gabriela Medina Blanco, matka 4-letniego dziecka, zaginęła przed kilkoma miesiącami. Ciało kobiety, w jej domu w Turmero (w wenezuelskim stanie Aragua), odkrył ojciec jej dziecka. Zwłoki były w zamrażarce, ze skrepowanymi rękami i z głową wciśniętą między nogi.
Ojciec dziecka kobiety od dłuższego czasu próbował ustalić miejsce pobytu byłej żony. Kiedy 29 lipca znalazł się pod jej domem, wyczuł zgniły zapach dochodzący zza kuchennego okna. Po dostaniu się do wnętrza dokonał makabrycznego odkrycia.
Nagie zwłoki 19-latki były wciśnięte do zamrażarki, w pozycji embrionalnej, ze skrępowanymi rękami i z głową wciśniętą między nogi. Później okazało się, że sprawca mordu zadał jej 50 ciosów śrubokrętem.
Wcześniej nikt nie zaniepokoił się przez kilka miesięcy zniknięciem kobiety, gdyż utrzymywała jedynie sporadyczne kontakty z rodziną i często wyjeżdżała z rodzinnego stanu Aragua do Caracas.
Ofiara była z zawodu gospodynią domową. Rozwiodła się z ojcem chłopca i wdała w romans z mężczyzną mieszkającym w Caracas. Dochodzenie dopiero się rozpoczęło - powiedział rzecznik Naukowego Korpusu Kryminalnego i Kryminalnego w rozmowie z "El Siglo".
Głównym podejrzanym o dokonanie zbrodni jest jej ostatni partner - Josue. Sąsiedzi opisali go w rozmowie z dziennikiem jako "bardzo zazdrosnego i wulgarnego". Przyznali również, że wielokrotnie słyszeli odgłosy świadczące o tym, że nastoletnia matka była bita.
Podobnie informacje sąsiedzi przekazali także dziennikarzom "El Siglo". Twierdzili, że Ana Gabrielę łączyła serdeczna przyjaźń z ojcem jej synka. Miało się to zmienić po tym, jak zaczęła spotykać się z nowo poznanym mężczyzną. Śledczy wciąż nie ustalili miejsca jego pobytu.
Lokalne media nie podają informacji o losie dziecka.