Do nieudanego zamachu stanu przeciwko prezydentowi Carlosowi Andresowi Perezowi doszło w 1992 roku. Chavez był wtedy podpułkownikiem spadochroniarzy. Po zamachu wzmożono represje wobec socjalistów. Rozpoczęły się także masowe aresztowania. Chavez zdobył jednak popularność tym bardziej, że trafił na ponad dwa i pół roku do więzienia. Po ułaskawieniu i wyjściu z więzienia został przywódcą socjalistycznego Ruchu V Republiki. 6 grudnia 1998 roku wygrał wybory prezydenckie. Chavez stał się rzecznikiem biedoty, krytykując bogaczy, Kościół i media.