Polityk Sojuszu w programie "Tłit" wp.pl został zapytany czy będzie startował do Sejmu bądź Senatu z list Koalicji Obywatelskiej. "Takie dostałem zaproszenie (...). Dostałem zaproszenie od Koalicji Obywatelskiej, aby kandydować do Senatu" - oznajmił Wenderlich. Zaznaczył jednocześnie, iż nie wyobraża sobie, aby w sprawie kandydatów do Senatu nie było rozmów liderów PO, SLD oraz PSL. Dopytywany, czy na zaproszenie KO odpowiedział pozytywnie odparł, że "tak". "Bo wciąż wierzyłem i wierzę, że będą to wspólne uzgodnienia i będą to wspólni kandydaci i nikt nikomu w szkodę wchodził tutaj nie będzie" - mówił polityk. Wenderlich był też pytany, czy o swojej decyzji poinformował szefa SLD Włodzimierza Czarzastego. "Niemal każdego dnia rozmawiałem z przewodniczącym Czarzastym i mówiłem o listach do Senatu i pytałem czy będą uzgodnienia. Włodzimierz Czarzasty początkowo mówił, że tak, że one będą, ale później dostrzegłem i sam Włodek mi to szczerze powiedział, że to nie jest takie łatwe, dogadywanie się ws. wspólnych kandydatów do Senatu" - zaznaczył. "Pakt Senacki" Współtworzony przez Lewicę Razem, SLD i Wiosnę blok Lewicy zaproponował w poniedziałek "Pakt Senacki", który zakłada, że opozycyjne partie nie będą wystawiały przeciwko sobie kandydatów w wyborach do Senatu. Rozwiązanie takie popiera PSL; koncepcja podoba się również liderom Platformy Obywatelskiej. Tomasz Siemoniak, Sławomir Neumann i Borys Budka zgodnie przypomnieli we wtorek, że takie rozwiązanie proponowała już jakiś czas temu PO. "Od wielu miesięcy mówiliśmy o tym, że jakiekolwiek będą losy koalicji sejmowej, to Senat jest bardzo ważny i warto, żeby kandydaci opozycji nie konkurowali" - mówił Siemoniak. We wtorek szef PO Grzegorz Schetyna poinformował, że po zarządzie krajowym PO i konsultacji z partnerami z Koalicji Obywatelskiej przygotowane zostały rekomendacje dla "czołówek" list poselskich. Zapowiedział jednocześnie, że 14 sierpnia będą domykane listy do Sejmu i akceptowane listy do Senatu.