Imigranci trafiają głównie do przepełnionego już obozu w Röszke. W ośrodku dochodzi do buntów i przepychanek. Policja musi używać gazu łzawiącego. Na Węgry przedostaje się codziennie nielegalnie nawet półtora tysiąca osób - głównie z Syrii i Afganistanu. Przybywają od strony Turcji, a Węgry to dla nich pierwszy kraj strefy Schengen.