90-letni rabin powiedział w radiu publicznym, że jest "pozytywnie zaskoczony błyskawiczną i stanowczą reakcją" władz po "przerażających aktach znieważania żydowskiej społeczności na Węgrzech". W środę Jozsef Schweitzer został znieważony słownie na ulicy przed swoim budapeszteńskim mieszkaniem przez nieznanego człowieka, który rzucił mu w twarz słowa: "Nienawidzę wszystkich Żydów!" Kilka dni wcześniej w Budapeszcie sprofanowano pomnik szwedzkiego dyplomaty Raoula Wallenberga, który współpracując z nuncjaturą apostolską w Budapeszcie i szwedzkim Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem uratował podczas II wojny światowej przed śmiercią 100 tysięcy Żydów. Nieznani sprawcy wypisali również antysemickie hasła na pomniku ofiar Holokaustu na nadbrzeżu Dunaju w XIII dzielnicy Budapesztu. Na pomniku napisano: "To nie wasz kraj, brudni Zydzi! Tu was zastrzelimy!" Obok napisu namalowano strzałkę skierowaną w kierunku Dunaju. Napis miał nawiązywać do morderstw nazistowskiego, antysemickiego ugrupowania Strzałokrzyżowców (Nyilaskeresztek Part) kolaborującego z III Rzeszą, odpowiedzialnego za politykę ludobójstwa. Po przejęciu władzy w 1944 roku Strzałokrzyżowcy rozstrzelali w tym miejscu 5 tys. budapeszteńskich Żydów. Zwłoki pomordowanych wrzucono do rzeki. Natychmiastowa reakcja władz W czwartek wizytę rabinowi w jego budapeszteńskim mieszkaniu złożył prezydent Węgier Janos Ader. Kilka godzin wcześniej wyrazy współczucia przekazał rabinowi premier Viktor Orban i szef dyplomacji Janos Martonyi. Antysemickie ekscesy potępił prymas Węgier kardynał Peter Erde podkreślając, że "przejawy antysemityzmu są sprzeczne z duchem chrześcijaństwa". Antysemickie wybryki potępili również Węgrzy w listach i mailach nadesłanych do redakcji czołowych dzienników i mediów elektronicznych. W czwartek wieczorem około 120 młodych ludzi, którzy zainicjowali swoją akcję na Facebooku, wzięło się za ręce na nadbrzeżu Dunaju przed gmachem parlamentu tworząc "żywy łańcuch tolerancji i pokoju". Przed II wojną światową żyło na Węgrzech ponad milion Żydów. Ocenia się, że 600 tysięcy stało się ofiarami niemieckiej okupacji i Holokaustu. Węgierski Związek Żydowskich Gmin Wyznaniowych w swym oświadczeniu napisał, że "Węgry zalewa nowa fala nienawiści rasowej" i wezwał węgierskich przywódców do podjęcia wszelkich kroków "w celu zapobieżenia antysemickim incydentom".