Reklama

​Węgry: Warszawa ubiegła Budapeszt

"Warszawa ubiegła Budapeszt" - pisze w środę węgierski lewicowy dziennik "Nepszava" o wtorkowym spotkaniu prezydentów Polski i USA, Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa, w Waszyngtonie.

Gazeta zwraca uwagę, że "dwóch najsilniejszych przywódców politycznych świata" spotkało się we wtorek z dwoma "opornymi" przywódcami państw UE: premier Węgier Viktor Orban rozmawiał w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a prezydent Duda z prezydentem Trumpem.

"Czemu zawdzięcza Duda to zaproszenie, o które tak zabiegał bez skutku Viktor Orban?" - zadaje pytanie "Nepszava".

I odpowiada, że "Polska z uwagi na swoje geostrategiczne położenie jest wyjątkowo ważna dla Waszyngtonu", tu powstaje nowa amerykańska tarcza antyrakietowa, Warszawa kupuje amerykański sprzęt wojskowy i jako pierwsza spośród państw unijnych podpisała długoterminowe porozumienie na dostawy amerykańskiego gazu skroplonego.

Reklama

Według dziennika mimo świetnych stosunków amerykańsko-polskich i strategicznego partnerstwa między dwoma krajami zaproszenie Dudy do stolicy USA nie było czymś standardowym, gdyż "w ostatnim czasie między Waszyngtonem i Warszawą kilkakrotnie dochodziło do otwartej wymiany zdań w kwestiach polityki pamięci, a ostatnio ustawy o Holokauście".

"Po takim sporze za wcześniejszych prezydentów amerykańskich raczej nie mogłoby dojść do wczorajszej wizyty, ale wygląda na to, że za prezydentury Trumpa to się zmienia. Trump za najważniejszą uważa współpracę wojskową i handlową, prawa człowieka i kwestie praworządności wyraźnie go nie interesują" - czytamy.

Gazeta przypomina słowa Trumpa z wizyty w Warszawie w lipcu 2017 roku, że oba kraje nie były nigdy wcześniej tak blisko. "To zapewne prawda, gdyż na szczytach kierownictwa w Warszawie i w Waszyngtonie królują +nieliberalne+ idee" - ocenia "Nepszava", przypominając o wszczętej wobec Polski procedurze z art. 7 traktatu UE.

Prorządowe dzienniki węgierskie nie wspominają w środę o wizycie Dudy w USA, koncentrując się w wiadomościach ze świata na wizycie Orbana w Moskwie.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy