Ustawa została przyjęta 134 głosami za przy 56 przeciwnych i 4 wstrzymujących się. Przewiduje ona, że państwo węgierskie rejestruje w dokumentach określających tożsamość wyłącznie płeć biologiczną dziecka w momencie narodzin, na podstawie pierwszorzędowych cech płciowych lub chromosomów, i danych tych nie można potem zmienić. Do tej pory osoby transseksualne mogły ubiegać się o zmianę płci w aktach stanu cywilnego. Szef węgierskiego oddziału Amnesty International David Vig uznał przyjęcie ustawy za oburzające i ocenił, że jest ona sprzeczna z konstytucją. Minister kierujący kancelarią premiera Gergely Gulyas podkreślił, że na Węgrzech każdy może żyć zgodnie ze swoją tożsamością płciową. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)