Według instytutu Szonda Ipsos partia byłego premiera Viktora Orbana będzie miała w PE 16 a według instytutu Szazadveg nawet 17 z 22 eurodeputowanych przypadających Węgrom. To o czterech lub pięciu więcej niż w minionej kadencji PE. Przedstawiciele Fideszu należą do największej w PE Europejskiej Partii Ludowej. Spektakularna porażkę i drugie miejsce zajęła rządząca Węgierska Partia Socjalistyczna (MSZP) w wynikiem 19 proc. Zdobyła zaledwie cztery mandaty, o pięć mniej niż w wyborach sprzed pięciu lat. Ponadto, jednego lub dwóch eurodeputowanych ma mieć skrajnie prawicowy Ruch na rzecz Lepszych Węgier. Porażkę odnieśli liberałowie ze Związku Wolnych Demokratów, którzy nie wyślą do Brukseli i Strasburga ani jednego eurodeputowanego; dotychczas mieli dwóch. Według Szonda Ipsos frekwencja wyniosła około 35 proc., nieco mniej niż w 2004 roku, kiedy głosowało 38,5 proc. uprawnionych.