"W pełni stoimy po stronie Polski i solidaryzujemy się z polskimi przyjaciółmi, dlatego przeanalizujemy możliwości wystąpienia w obronie Polski w postępowaniach europejskiego trybunału" - napisała Varga na Facebooku. "Brutalny atak" Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że zdecydowała o zwróceniu się do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie decyzji w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca. Chodzi o postanowienie dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tą decyzją KE "przypuściła brutalny atak przeciw Polsce, już wcześniej w bezprecedensowy sposób ingerując w wymiar sprawiedliwości i procesy ustawodawcze suwerennego państwa" - zaznaczyła Varga. "Tym skandalicznym i aroganckim krokiem Komisja przekroczyła granicę, którą wcześniej uważaliśmy za niewyobrażalną" - podkreśliła minister, zapowiadając, że Węgry w uchwale staną po stronie Polski i potępią "nikczemne ataki Brukseli". "Absolutnie niedopuszczalne" Węgierska minister zaznaczyła, że postępowanie przeciw Polsce jest "nie tylko oburzające, ale też absolutnie niedopuszczalne". Wskazała, że Polska "w dobrej wierze i pod znakiem lojalnej współpracy" powiadomiła Komisję Europejską, że zgodnie z podjętą latem decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE zamierza unieważnić zapisy dotyczące działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, do których wysunięto zastrzeżenia. Tymczasem - jak oznajmiła Varga - Komisja, "lekceważąc polską obietnicę i bezpodstawnie kwestionując zapewnienia polskiego rządu, już teraz zainicjowała zastosowanie środka przymusu w postaci kary".