"Zgromadzenie Narodowe pozdrawia świętującą setną rocznicę odzyskania niepodległości Polskę i z szacunkiem chyli głowę przed bohaterami polskiej wolności" - napisano w ustawie zgłoszonej przez posłów rządzących partii Fidesz i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej, w tym szefa parlamentu Laszlo Koevera. W dokumencie wyrażono również przekonanie, że "oparta na historycznej wspólnocie losów ścisła więź między strzegącymi swej niezależności państwowej Węgrami i Polską jest niezbywalnym warunkiem zarówno realizacji naszych narodowych interesów, jak i zwiększenia wpływu Europy Środkowej w europejskim systemie współpracy". W ustawie parlament upoważnił rząd do "podjęcia decyzji w zakresie systemu oświaty, które przyczynią się do trwania polsko-węgierskiej przyjaźni w następnych pokoleniach". Węgry a Polska niepodległość W uzasadnieniu napisano, że ustawa ma służyć upamiętnieniu setnej rocznicy niepodległości Polski. "W minionych stu latach losy Węgrów i Polaków wielokrotnie się splatały, a najbardziej znanymi i najważniejszymi tego przykładami było przyjęcie na Węgrzech polskich uchodźców podczas II wojny światowej i zaopiekowanie się nimi, a także polska postawa i pomoc podczas węgierskiej rewolucji i walki o wolność w 1956 r." - przypomniano w ustawie. Podkreślono przy tym, że podczas I wojny światowej ok. 50 węgierskich ochotników walczyło o polską wolność, a zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej umożliwiło Polakom dostawy broni z Węgier. Ustawa a interesy UE W ustawie wskazano też, że przyjaźń polsko-węgierska jest ważnym elementem współpracy Grupy Wyszehradzkiej, ta zaś jest niezbędna do realizacji interesów tych państw w UE. Nawiązując do faktu ustanowienia 23 kwietnia Dniem przyjaźni polsko-węgierskiej podkreślono, że dzień ten powinien stwarzać możliwość zadbania o przekazywanie tradycji przyjaźni polsko-węgierskiej także narzędziami oświaty. Ustawa, która wejdzie w życie dzień po jej opublikowaniu, została przyjęta 130 głosami “za" przy żadnych przeciwnych lub wstrzymujących się. Posłowie opozycji opuścili wcześniej salę obrad w proteście przeciwko przegłosowaniu nowelizacji kodeksu pracy, podnoszącej limit nadliczbowych godzin pracy do 400 rocznie. Podczas wtorkowej debaty nad projektem ustawy Istvan Bajkai z Fideszu powiedział, że jej celem jest zadeklarowanie historycznego sojuszu węgiersko-polskiego oraz jego wzmocnienie. Według autorów ustawa umożliwi zapoznanie węgierskich uczniów z więzami historycznymi i kulturalnymi łączącymi oba kraje. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska