Minister kierujący kancelarią premiera Gergely Gulyas powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że jeden z tuneli miał 34 metry długości i jego wylot znajdował się w miejscowości Asotthalom w komitacie (województwie) Csongrad, zaś drugi miał długość 21,7 metra i prowadził do miejscowości Csikeria w komitacie Bacs-Kiskun. Według policji krótko po wykopaniu tuneli zostały one odkryte przez funkcjonariuszy nadzorujących południowy odcinek granicy. Oba zostały wykopane ręcznie i nie miały wewnątrz żadnej konstrukcji wspierającej, przez co były niebezpieczne dla ludzi. W tunelu w Asotthalom zatrzymano 44 nielegalnych imigrantów. Jak podkreśliła policja, wykonawcy starannie zamaskowali wloty do obu tuneli roślinnością. Według danych węgierskiej policji w zeszłym tygodniu udaremniono nielegalne przekroczenie granicy 227 osobom i na terytorium Węgier zatrzymano 661 nielegalnych imigrantów. Stan kryzysowy spowodowany masowym napływem migrantów obowiązuje na Węgrzech od 2015 roku. Węgry były wtedy głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i migrantów usiłujących dotrzeć do Europy Zachodniej. Do czasu wzniesienia przez władze węgierskie ogrodzenia na granicach z Serbią i Chorwacją w 2015 roku do kraju przedostało się w drodze do bogatszych państw UE prawie 400 tys. migrantów. Wiosną 2017 roku zaostrzono na Węgrzech przepisy, wprowadzając zasadę, że osoby ubiegające się o azyl muszą w razie stanu kryzysowego czekać na rozpatrzenie wniosku w strefach tranzytowych na granicy. Jednocześnie umożliwiono zatrzymywanie cudzoziemców przebywających nielegalnie na Węgrzech na całym terytorium kraju i odprowadzanie ich na granicę.