Komitet powstał z inicjatywy członków rady Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego i prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Inicjatorzy przedsięwzięcia wystosowali apel do Unii Europejskiej o jak najszybsze wysłanie misji obserwacyjnej na Ukrainę. - Nie możemy po raz kolejny wyrażać zaniepokojenia, winniśmy działać. Apelujemy do przywódców państw demokratycznej Europy o wspólne wystąpienie przeciwko stosowaniu przemocy i udział zewnętrznych obserwatorów w kontrolowaniu działań ukraińskich władz - podkreślono w apelu, pod którym podpisali się przedstawiciele nauki, mediów, polityki i świata kultury, m.in: Andrzej Wajda, prof. Jerzy Stępień i prof. Andrzej Zoll. Jak poinformował rzecznik wrocławskiego magistratu Arkadiusz Filipowski, Komitet zainicjował publiczną zbiórkę pieniędzy na pomoc mieszkańcom Ukrainy rannym podczas wydarzeń w Kijowie i innych miast Ukrainy. - Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup leków, środków opatrunkowych, pokrycie kosztów leczenia i zakup żywności do szpitali. Środki te przekazane zostaną również na wsparcie osób represjonowanych za działalność na rzecz demokratycznych przemian na Ukrainie - podał Filipowski. Inicjatorzy komitetu zwrócili się również do mieszkańców Wrocławia, aby zadeklarowali, czy chcą przyjąć do swoich domów na krótkie pobyty Ukraińców. Chodzi np. o osoby, które po zakończeniu leczenia w polskich szpitalach z powodu grożących im represji nie powinni lub nie mogą wrócić na Ukrainę. Zadaniem komitetu ma być również bieżące monitorowanie sytuacji na Ukrainie i podejmowanie działań w zależności od bieżących potrzeb.