Jak się okazało, ziołowa herbata zawierająca kokainę była sprzedawana we Włoszech od lat - podaje portal. U wspomnianego kierowcy z Genui, Roberto (nie podano nazwiska), podczas rutynowych badań wykryto obecności narkotyku w organizmie. Mężczyzna zarzekał się, że kokainy nie spożywał. Wspomniał jedynie o tym, że wypił filiżankę herbaty dzień przed badaniem. 38-latek powiedział, że po wypiciu naparu był "bardziej czujny i skupiony za kółkiem". Lekarz, który go badał, poprosił o przyniesienie opakowania rzeczonej herbaty. Badania laboratoryjne wykazały, że produkt zawiera kokainę. Policja zbadała sklep, w którym kupiono ziołowa mieszankę z niespodziewanym dodatkiem. Okazało się, ze właściciel legalnie zakupił herbatę z peruwiańskiej firmie, której siedziba mieści się w Mediolanie. Po zbadaniu próbek z innych opakowań okazało się, że wszystkie zawierają niewielki dodatek kokainy. Jak podaje brytyjski dziennik, ziołowy napar w dodatkiem tego narkotyku od tysięcy lat spożywany jest w Peru.