Sztab senator Nowego Jorku i zarazem byłej Pierwszej Damy oświadczył, że chce ona wygrać w Pensylwanii różnicą 10 punktów procentowych z senatorem z Illinois, Barackiem Obamą. Ostatnie sondaże przed wtorkowym głosowaniem wskazywały na wygraną Clinton, ale tylko 48 do 43 procent. 9 procent wyborców było niezdecydowanych. Komentatorzy podkreślają, że Clinton musi odnieść zdecydowane zwycięstwo w Pensylwanii, jeśli myśli poważnie o swojej kandydaturze. Obama wyprzedza ją pod względem liczby głosów delegatów na krajową konwencję Partii Demokratycznej. Dysponuje on obecnie 1643 głosami a Clinton - 1504. W Pensylwanii, zaliczanej do najludniejszych stanów USA, jest do zdobycia 158 głosów delegatów.