Prasa podkreśla, że pierwszy konsystorz w nowym tysiącleciu ma szczególne znaczenie. Papież chce bowiem wyraźnie wytyczyć szlak, którym będzie podążał jego następca. Jan Paweł II powiedział, że zwołał zgromadzenie kardynałów, by omówić z nimi "najpilniejsze wyzwania dla katolicyzmu w nowym milenium, najważniejsze zadania misyjne oraz najodpowiedniejsze metody pracy". Podkreślił również, że jednym z najważniejszych współcześnie zadań Kościoła jest dialog ekumeniczny i dążenie do zjednoczenia chrześcijan. Przy okazji konsystorza pojawiają się także spekulacje co do osoby następcy Jana Pawła II. Mówi się, że kandydat na papieża musi być osobą znaną w Kościele, nie za stary i nie za młody. I choć najliczniejszą reprezentacją na konsystorzu są Włosi, jednak coraz częściej mówi się, że przyszły papież będzie pochodził z Ameryki Południowej. Jest to już szósty nadzwyczajny konsystorz zwołany przez Jana Pawła II. Pierwszy odbył się już rok po konklawe w listopadzie 1979 r. i podobnie jak dwa następne w 1982 r. i w 1985 r. poświęcony był reformie Kurii Rzymskiej. W konsystorzu uczestniczą kardynał Józef Glemp - prymas Polski, kardynał Franciszek Macharski - metropolita krakowski, kardynał Henryk Gulbinowicz - metropolita wrocławski