Zwracając się do Polaków w trakcie audiencji na dziedzińcu Świętego Damazego, Franciszek podkreślił: - Drodzy bracia i siostry, w minionych dniach w Polsce obchodzono 40-lecie porozumień, które - jako owoc solidarności uciśnionych - dały początek Związkowi Zawodowemu Solidarność i historycznym przemianom politycznym w waszym kraju i w Europie Środkowej. - Dziś mówimy o solidarności w kontekście pandemii. Zawsze aktualne jest to, co powiedział święty Jan Paweł II: 'Nie ma solidarności bez miłości. Więcej - nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości, która służy, zapomina o sobie i gotowa jest do wspaniałomyślnego dawania - dodał papież. Franciszek wezwał na zakończenie: - Bądźcie wierni tej miłości!. Papież o pandemii COVID-19 W kolejnej katechezie z cyklu "Uzdrowić świat", przygotowanej w związku z pandemią COVIS-19, Franciszek podkreślił, że uwypukliła ona "naszą współzależność". - Wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani, na dobre i na złe. Dlatego też, abyśmy wyszli lepsi z tego kryzysu, musimy uczynić to wspólnie, wszyscy razem, solidarnie - wskazał. Franciszek stwierdził, że kiedy zapomina się o tym, że wszyscy żyją we wspólnym domu, jakim jest planeta i mają to samo przeznaczenie, "nasza współzależność staje się uzależnieniem jednych od drugich, przez co rosną nierówności i marginalizacja". - Osłabia się tkanka społeczna i pogarsza stan środowiska - ostrzegł. - Słowo "solidarność" nieco się zużyło i czasami bywa źle interpretowane, ale oznacza o wiele więcej, niż jakiś sporadyczny gest hojności. Wymaga uformowania nowej mentalności, kierującej się pojęciami wspólnoty, pierwszeństwa życia wszystkich nad przywłaszczaniem sobie dóbr przez niektórych - wyjaśnił papież. Franciszek powiedział, że solidarność jest obecnie drogą, którą należy przebyć ku światu po pandemii, ku uzdrowieniu z chorób w relacjach międzyludzkich i społecznych. Jak mówił Franciszek, solidarność kierowana wiarą pozwala "przekładać miłość Boga na naszą zglobalizowaną kulturę, nie poprzez budowanie więzi czy murów, które dzielą, a następnie upadają, ale poprzez budowanie wspólnot i wspieranie procesów prawdziwie ludzkiego i solidnego rozwoju". Pierwsza po pół roku audiencja generalna Pierwsza po pół roku przerwy z powodu pandemii koronawirusa audiencja generalna z udziałem małej grupy wiernych odbyła się na wewnętrznym dziedzińcu Świętego Damazego przed Pałacem Apostolskim. To miejsce, na który przybywają między innymi oficjalne delegacje z szefami państw i rządów na audiencje u papieża. Do Franciszka podszedł młody ksiądz z Libanu Do Franciszka podszedł młody ksiądz z Libanu z flagą swego kraju. Prawie miesiąc po katastrofalnych eksplozjach w Bejrucie papież mówił, że kraj ten "nie może być porzucony w swojej samotności". Franciszek apelował o zaangażowanie świata na rzecz odbudowy Bejrutu i wspieranie Libanu oraz o modlitwę w jego intencji. Tamtejsze duchowieństwo wezwał, by żyło w "ubóstwie", a nie w "luksusie" i by działało na rzecz zgody. Audiencję zakończyła modlitwa w ciszy za Liban.