Kardynał Re, który jest prefektem Kongregacji Biskupów, dodał przy tym, że Jan Paweł II ostatecznie postanowił jednak zdać się na Opatrzność. Podczas prezentacji w Rzymie książki włoskiego watykanisty Marco Politiego "Papa Wojtyła. Pożegnanie" kardynał Re, który w latach 1989-2000 był substytutem watykańskiego sekretarza stanu, przytoczył rozumowanie papieża Polaka. Według jego słów Jan Paweł II zastanawiając się nad możliwością rezygnacji z urzędu mówił tak: "Nigdy nie myślałem, że zostanę papieżem. To Opatrzność przywiodła mnie na tron Piotrowy i dlatego to Opatrzności pozostawiam decyzję, kiedy i jak mnie stąd zabierze". "Idę naprzód dopóty dopóki mogę" - relacjonował kardynał Re słowa papieża. Jak zauważył w przypadku rezygnacji pojawiłaby się kwestia relacji między urzędującym papieżem a papieżem-emerytem. Lecz według słów włoskiego kardynała najbardziej na ostatecznej decyzji Jana Pawła II "zaważyło jego rozumowanie dotyczące Opatrzności".