O decyzji papieża poinformowało w czwartek biuro prasowe Watykanu. Finansami i nieruchomościami Sekretariatu Stanu będzie zarządzać urząd Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA), a kontrolować je będzie Sekretariat ds. Ekonomii. Wcześniej Franciszek zawiadomił o swojej decyzji w liście sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina. To konsekwencja skandalu finansowego sprzed roku, gdy na jaw wyszły nieprawidłowości w zarządzaniu funduszami w Sekretariacie Stanu, który w okolicznościach będących obecnie przedmiotem śledztwa za Spiżową Bramą kupił kilka lat temu kamienicę w Londynie za 200 milionów euro. Było to w czasach, gdy zastępcą sekretarza stanu był kardynał Angelo Becciu. Ten włoski dostojnik został niedawno zdymisjonowany przez papieża ze stanowiska prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych i pozbawiony praw wynikających z godności kardynalskiej, także z powodu innych nieprawidłowości, jakich Becciu miał dopuścić się w zarządzaniu pieniędzmi. Specjalna komisja powołana przez Franciszka Włoskie media podały, że część środków na zakup londyńskiej nieruchomości pochodziła ze świętopietrza, czyli datków na działalność dobroczynną papieża. Jednocześnie Watykan poinformował w czwartek, że działalność rozpoczyna tam natychmiast powołana przez Franciszka komisja, która czuwać będzie nad realizacją jego postanowień w sprawie finansów Sekretariatu Stanu. W opublikowanym liście do kardynała Parolina Franciszek położył nacisk na konieczność zwrócenia "szczególnej uwagi" na kwestię inwestycji w Londynie, by - jak dodał - "wyeliminować wszystkie zagrożenia dla reputacji" Watykanu. Papież dodał, że Sekretariat Stanu "w kwestiach gospodarczych i finansowych nie będzie miał żadnego obowiązku czuwania i kontroli nad żadnym urzędem Stolicy Apostolskiej". Z Rzymu Sylwia Wysocka