, po tym jak kolejna runda sześciostronnych rokowań w Pekinie stanęła w miejscu. Phenian wystąpił bowiem z żądaniami pomocy w dziedzinie energetycznej wartości setek milionów dolarów. - Nie sądzę aby była potrzeba dalszych targów. Oni (Korea Północna) muszą po prostu podjąć decyzję - powiedział Hill dziennikarzom przed rozpoczęciem rozmów. Poniedziałek jest ostatnim dniem obecnej rundy rokowań. Negocjatorzy z obu państw koreańskich, USA, Rosji, Japonii i Chin w praktyce uzgodnili większość planu przewidującego zamknięcie przez Phenian swoich instalacji nuklearnych w zamian za gwarancje pomocy gospodarczej i w dziedzinie bezpieczeństwa. Jednak rozmowy załamały się po tym jak Phenian wystąpił z kolejnym żądaniem pomocy w dziedzinie energetyki. Powstały podejrzenia, iż Phenian nie jest gotów do całkowitej rezygnacji z broni nuklearnej. Hill ostrzegł, że szanse zawarcia porozumienia nie będą trwały wiecznie, a fiasko rozmów będzie miało negatywne następstwa.