We Francji migranci atakują ciężarówki jadące do Wielkiej Brytanii. Polscy kierowcy TIR-ów napisali do premier Beaty Szydło list w tej sprawie. Ich zdaniem, polskie władze powinny się upomnieć o kierowców tak samo, jak upomniały się o Polaków atakowanych na Wyspach.Minister Waszykowski powiedział, że tych dwóch sytuacji nie można porównywać. W Wielkiej Brytanii mieszka bowiem blisko milion Polaków i dzieją się tam rzeczy złe. Wiadomo o jednym zabójstwie polskiego obywatela, istnieje też podejrzenie, że Polak, którego ciało znaleziono niedawno w Leeds, też mógł paść ofiarą zbrodni na tle narodowościowym. Minister podkreślił, że Polonia, z którą spotyka się podczas licznych podróży zagranicznych, domaga się od władz, by interesowały się losem Polaków mieszkających poza granicami kraju.W efekcie rozmów na linii Warszawa - Londyn w Harlow we wschodniej Anglii, gdzie pod koniec sierpnia doszło do śmiertelnego pobicia obywatela Polski, rozpoczęli prace dwaj polscy policjanci. Jeszcze przez co najmniej tydzień będą wspierać swoich angielskich kolegów, prowadzących dochodzenie w sprawie tego zdarzenia. Wizyta polskich funkcjonariuszy w Harlow ma także pomóc w znalezieniu długofalowych rozwiązań mających na celu zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Polaków w Wielkiej Brytanii.