Wyniki pierwszego badania znane były już wczoraj, jednak, by lekarze mieli pewność, analiza musiała zostać powtórzona. Do czasu otrzymania wyników z drugiej próbki pacjent był traktowany z pełną procedurą, jaką stosuje się wobec osób chorych na wirusa ebola.Pacjenta przewieziono w sobotę wieczorem do szpitala zakaźnego w Warszawie z Piły. 74-letni pilot wrócił z Gwinei Równikowej, gdzie prowadził szkolenia lotnicze.