W tym okręgu PiS uzyskało 36,11 proc. poparcia, a PO - 26,28 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: SLD - 10,30 proc., PSL - 9,19 proc. oraz Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, który uzyskał 7,17 proc. poparcia. Chociaż Platforma w porównaniu z wyborami w 2009 r. straciła 12 pkt. proc, a PiS zyskało 6,9 pkt. proc., to taki wynik - podobnie jak przed pięciu laty - daje obu ugrupowaniom po jednym mandacie w PE. Jeden przypadnie prawdopodobnie jedynce listy PO - byłej minister nauki Barbarze Kudryckiej. Drugi obejmie Karol Karski, który startował w tym okręgu po raz pierwszy. Wynik niedzielnych wyborów potwierdził odmienne preferencje wyborcze mieszkańców Podlasia i woj. warmińsko-mazurskiego. W woj. podlaskim, czyli wschodniej części okręgu, PiS uzyskało ponad dwa razy lepszy wynik niż PO. Na partię Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało bowiem ponad 43 proc. osób głosujących; na PO - blisko 21 proc. Na Warmii i Mazurach wygrała natomiast PO z prawie 33 proc. poparciem, podczas gdy na PiS oddano ponad 27 proc. głosów. Podobnie było w największych miastach tego okręgu. W Białymstoku PiS poparło 39,09 proc. wyborców, PO - 28,39 proc. W Olsztynie Platforma uzyskała 37,42 proc. głosów, a PiS - 25,36 proc. głosów. W Elblągu na PO głosowało 38,59 proc., a na PiS 29,09 proc. wyborców. Platforma uzyskała w tym mieście dobry wynik, chociaż jeszcze rok temu przedterminowe wybory samorządowe na prezydenta Elbląga wygrał tam kandydat PiS Jerzy Wilk. Stało się to po referendum lokalnym, w którym mieszkańcy odwołali prezydenta Grzegorza Nowaczyka z PO. Najwięcej głosów na liście PiS w okręgu nr 3 uzyskał Karol Karski, na którego głosowało 61,4 tys. osób, na kolejnych miejscach uplasowali się posłowie PiS z Podlasia Dariusz Piontkowski, który uzyskał poparcie 27,6 tys. wyborców i Jarosław Zieliński, na którego głosowało 14,38 tys. uprawnionych. Pochodzący z Warmii i Mazur posłowie PiS zdobyli dużo mniejsze poparcie - Iwona Arent uzyskała 4,8 tys. głosów, Zbigniew Babalski - 4,9 tys. a Jerzego Szmita poparło 3,9 tys. wyborców. Pochodząca z Białegostoku Barbara Kudrycka otrzymała w okręgu 55,6 tys głosów, a drugi na liście Platformy, olsztyński kandydat PO, były siatkarz i poseł Paweł Papke 20,1 tys. Dobry wynik uzyskał weteran parlamentu krajowego, "jedynka" na liście SLD, prof. Tadeusz Iwiński - 21,4 tys głosów; mimo to nie wejdzie do PE. Nieco ponad 10 tys. uzyskał zasiadający w Sejmie od kilku kadencji poseł PSL Stanisław Żelichowski. Frekwencja w okręgu nr 3 wyniosła 19,39 proc, wyższa była na Podlasiu, bo tam wyniosła 21,67 proc., podczas gdy na Warmii i Mazurach 17,42 proc. Są jednak powiaty, gdzie do urn poszło dużo mniej uprawnionych, np. we wschodniej części warmińsko-mazurskiego, czyli w powiatach gołdapskim, węgorzewskim czy ełckim frekwencja wynosiła 11-12 proc.