Włoskie media informują, powołując się na raport międzynarodowej bazy danych Gisaid, że prawie jedna trzecia zakażeń koronawirusem we Włoszech (32,6 proc.) jest wywołana przez jego wariant Delta. Delta. Rośnie bilans pandemii we Włoszech Eksperci prognozują, że wariant Delta szybko stanie się dominujący. Jednocześnie spada odsetek infekcji wariantem Alfa (po raz pierwszy wykrytym w Wielkiej Brytanii). Dane włoskiego Ministerstwa Zdrowia z wtorku wskazują na wzrost dobowej liczby zgonów i nowych zakażeń. Na COVID-19 zmarło 20 osób i zanotowano 1534 kolejne przypadki koronawirusa w 192 tysiącach testów. Tym samym bilans zmarłych wzrósł do 127 808. Wariant Delta w Portugalii Wtorkowe dane z Portugalii także dowodzą dalszego nasilenia się pandemii w tym kraju. W ciągu 24 godzin zmarło 9 chorych na COVID-19. Potwierdzono ponad 2,6 tys. przypadków zakażenia, czyli najwięcej od lutego. Władze sanitarne Portugalii wskazały, że drastyczny w ostatnich dniach wzrost liczby infekcji to efekt nasilenia się zakażeń wariantem Delta. Według szacunków resortu zdrowia w niektórych regionach kraju, m.in. w aglomeracji Lizbony oraz w Dolinie Tagu, każdy z zanotowanych podczas ostatnich 24 godzin przypadków zachorowania na Covid-19 został spowodowany właśnie przez wariant Delta. Wariant Delta najbardziej zakaźny W niedawnej rozmowie z Jolantą Kamińską doktor Paweł Grzesiowski przypomniał, że wariant Delta "jest najbardziej zakaźny, w związku z tym szybciej penetruje nowe środowiska". - Wystarczy jedna chora osoba, żeby zakazić aż od pięciu do ośmiu innych osób, co powoduje, że jeśli mamy słabo zaszczepione regiony w Polsce - jak ściana wschodnia, czy południowy wschód, to wirus bardzo szybko wywoła w nich kolejną falę. Co gorsza, jeżeli mamy niewielu zaszczepionych seniorów, to niestety, ale znów wirus w tej grupie zbierze krwawe żniwo. Będą obłożone szpitale, a zgonów zanotujemy tak dużo jak jesienią 2020, a może i więcej, bo według naukowców z Indii wariant Delta jest bardziej zjadliwy - ostrzegł ekspert. Doktor Grzesiowski zwrócił uwagę na badania prowadzone na podstawie danych z Azji i Ameryki Południowej, z których wynika, że śmiertelność wśród osób, które zachorowały na wariant Delta, sięga nawet 10 proc. Wariant Delta. "To jest zupełnie nowa jakość" Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej zwrócił też uwagę na inne cechy Delty, które wzbudzają niepokój. - Przede wszystkim potwierdza się obawa, że wirus utrzymuje się w powietrzu w zamkniętych pomieszczeniach przez kilkadziesiąt minut, nawet jeśli nie ma tam już osoby chorej. Dlatego może dochodzić do zakażeń np. w toaletach publicznych, gdzie był pacjent z covidem, weszła następna osoba i się zaraziła. To jest zupełnie nowa jakość - podkreślił. Czytaj też: Szczepienia przeciw COVID-19 wpływają na płodność mężczyzn Szczepionka Johnson & Johnson a zespół Guillaina-Barrego. Nowe ostrzeżenie