Według najnowszego bilansu, podawanego przez miejscowe szpitale, w Nasirii od poniedziałku zginęło 23 ludzi, a 110 zostało rannych. Władze Iraku w poniedziałek wieczorem wprowadziły godzinę policyjną w mieście - ograniczenia pozostawały w mocy we wtorek rano - pisze agencja Associated Press. Do irackich sił bezpieczeństwa w poniedziałek przyłączyli się przedstawiciele z miejscowych klanów, po raz pierwszy występując przeciwko radykałom, związanym z Sadrem.