Do starcia doszło w czwartek w niespokojnej prowincji Uruzgan. Żołnierze właśnie obsadzali posterunek, gdy zaatakował ich liczny oddział bojowników. Ostra wymiana ognia trwała około sześciu godzin - donosił komunikat dowództwa Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu (ISAF). Natomiast dowództwo amerykańskie twierdzi, że w czasie walk zginął tylko jeden afgański żołnierz, a inny został ranny.